Pierwszy hafcik z serii przedstawiający raniuszka siedzącego na gałązce z czerwonymi jagodami w zimowej scenerii:
zestaw firmy Vervaco - Staartmeesjes en rode bessen
aida 18 ct biała, mulina DMC
wielkość haftu: 10,8 x 6,3 cm
Po wyhaftowaniu wszystkie trzy obrazki z raniuszkami trafią do jednej ramki.
26.04.2021 r. Jednak postanowiłam oprawić każdego raniuszka w osobną ramkę 13 x 18 cm z passe-partout (ALDI)
Piękny, delikatny haft :)
OdpowiedzUsuńNo, no, wlasnie sie zastanawialam ile jeszcze mamy czekac na kolejne Vervaco w Twoim wydaniu! Sliczne sa! Tez mam je na oku :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne! :-)
OdpowiedzUsuńSuper raniuszek wart jest takiego portretu:)
OdpowiedzUsuńUroczy.
OdpowiedzUsuńUdany, bardzo udany:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudny haft, będzie wspaniały komplet , nie mogę doczekać się kolejnego. Pozdrowionka gorące :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna ptaszyna:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:-)
Przepiękny! Ciekawa jestem tego efektu w oprawce :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Asia
Piękny ptaszek, już jestem ciekawa następnych :)
OdpowiedzUsuńPiękny ptaszek.
OdpowiedzUsuńWspaniały świergotek :) Ciekawa jestem efektu końcowego wszystkich hafcików w oprawie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Krásna výšivka 🍭💋🎈
OdpowiedzUsuńWspaniała ptaszynka i jaką ma wdzięczną nazwę :)
OdpowiedzUsuńŚliczny jest! Nie znałam tego ptaszka więc aż sobie "zgooglowałam" jak wygląda w rzeczywistości :)).
OdpowiedzUsuńMiłego dnia Aniu!
Piękny jest ten ptaszek. Jeszcze dwa podobne i będzie wspaniała galeria. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńCudny delikatny hafcik, urocza ptaszyna 😊
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i czekam na kolejne skrzydlate maleństwa!
Świetny, bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :))
Śliczny ten raniuszek , cudny haft krzyżykowy wymaga wiele cierpliwości . Każdy haft to godziny pracy ale haftowanie wciąga jak narkotyk:). Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny haft, tyle subtelności w tej pracy. Ale szkoda, że tak nie potrafię. Kiedyś próbowałam tkactwa i też mi nie szło. Troszkę lepiej mi idzie rysowanie. Moja babcia z ciocią dużo haftowały i zazwyczaj rozdawały potem swoje prace. Prababcia Kasia też różne cuda potrafiła. Czemu ja nie odziedziczyłam po nich takich zdolności?
OdpowiedzUsuńŚliczne maleństwo.
OdpowiedzUsuń